Na wczorajszym spotkaniu Wrocławianek rozdałam dwa pierwszy prezenciki z zabawy "podaj dalej". Czekam na następne dwie chętne osoby :))
Grunt to dać się podpuścić koleżankom. Wystarczyło kilka uwag, że pory roku mi się pomyliły (patrz komentarze do posta), że Zielonka za wiosenna, itd., itp. No to zrobiłam laleczkę odpowiednią na tę porę roku.
Materiały jak zwykle : korek od szampana, kulka od dezodorantu, resztki kordonka i dwa spinacze biurowe :))
Łyżwiarką mnie dobiłaś :) Śliczna jest
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To zdjęcie nie oddaje w ogóle uroku tej laleczki, a jest ona powalająca
OdpowiedzUsuńSuuuper jest :-D Szaliczek jej dorób ;-)
OdpowiedzUsuńFanturio! Widziałaś łyżwiarkę figurową w szaliku?!
OdpowiedzUsuńTo baletnica jest!
Ela
Widziałam ;-D
OdpowiedzUsuń