Czy 50 lat lepiej brzmi
niz pół wieku nie wiem ale wiem, że wczoraj rano obudziłam
się jako "
półwiekowa dama". I wcale mi z tym nie jest źle. Wprawdzie urodzinowy
prezent nie
dojechał na czas ale i tak
miałam niespodziankę: tort i bukiet z mojego ukochanego anturium. Tego
się na prawdę nie spodziewałam. Byłam przekonana, ze będzie tylko obiecany prezent. A tu proszę jest i dodatek. I same powiedzcie jak tu nie kochać facetów?!
Wszystkiego najlepszego!! Ja podobną uroczystośc miałam w zeszłym roku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń100 lat, 100 lat!!!!!!!Zdrówka i radosci!!!!!Marta z rodzinka.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego... Witaj w Klubie50
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę - życie zaczyna się po pięćdziesiątce!!!