Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 17 marca 2010

W marcu jak w garncu

Zima trzyma i nie chce odejść. Już poproszę o wiosnę. Już chcę trochę ciepełka. Nawet podwórzowe koty mają dość. Czajniczka już też wypatruje wiosny.

Za oknem śnieg a na parapecie kwiatki. To nowy nabytek tzw. kaktus wielkanocny.

Teraz trochę archiwaliów. Naszyjnik wiosenny. Zrobiony kiedyś tam na próbę nowej techniki. Jak widać próba się udała. Są wiosenne kwiatuszki.
Udało mi się w końcu skończyć kocią poduszkę. Właściwie to nie tak do końca. Trzeba ją jeszcze uszyć ale to już kiedy indziej (a może się znajdzie jakaś dobra dusza co zrobi to za mnie?).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz