Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

czwartek, 28 stycznia 2010

Nie wytrzymałam

.... i zrobiłam próbkę. Zdjęcie jest paskudne ale włóczka cudna. Milusia w dotyku i fajna w robocie. Już paluszki swędzą, żeby robić sweterek. Ale....


w kolejce czekają zaczęte robótki. I pewnie niektóre jescze długo poczekają na skończenie. Moja silna wola, żeby nic nie zaczynać zanim kilku prac nie skończę, zamarzła. Zasypało ją śniegiem i o wgóle poszła spać.
Na zdjęciu jest kawałek kotka, który "rodzi" się od lata. Przez ostatnie kilka dni jakby przybrał na wyglądzie. Do pełni szczęścia jednak daleka droga....



Krzyżyki to jednak nie moja specjalność. Choć kilka obrazków w życiu popełnilam. Zdecydowanie jednak stronię od igły. Wolę szydełko, druty lub czólenko. Ale kociak mi się spodobal i dlatego postanowiłam, źe go "wykrzyżykuję".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz