I znów kulkowo-korkowa laleczka. Tym razem do jej wykonania natchnęły mnie pięknie kwitnące słoneczniki. Słoneczniczka była już gotowa w niedzielę ale przez chorobę Gizmolki nie miałam głowy do robienia zdjęć.Gizmolka czuje się dużo lepiej a ja mam spokojniejszą głowę i mogłam zorganizować sesję zdjęciową.
Słoneczniczka siedzi na kwitnącym rododendronie. Coś mu się chyba pory roku pomyliły. Ja mu się nie dziwię przy takiej pogodzie :))
Makowa Panienka i Jagódka mają już nowe miejsca zamieszkania. Mam cichutką nadzieję, że w nowych miejscach są mile widziane.
Słoneczniczka jest Murzynką!!!
OdpowiedzUsuńGorąca i słodka...
Bardzo mi się podoba :)
Całuski - Ela
Słoneczniczka - taka radosna i słoneczna:-)
OdpowiedzUsuń