Z jednodniowym opóźnieniem prezentuję mój TUSALowy słoiczek. Zmieniło mu się trochę oblicze. Nabrał nowego kolorytu i przystroił się w nowe "piórka". Na razie jest skromnie ale z biegiem czasu może mu coś jeszcze przybędzie.
Zdjęcia zawartości słoiczka nie będzie - aparat odmawia posłuszeństwa.
No, No, No.....
OdpowiedzUsuńA mnie bardziej podobało się poprzednie wcielenie słoiczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam