Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 13 marca 2012

Para

Powoli zaczynam pokazywać wykończone prace. Zrobić coś - to jedno a wykończyć to co innego. Takich nie wykończony mam jeszcze kilka. Jest jeden wyhaftowany jasiek, który na uszycie czeka około czterdzieści lat. Teraz już leży na samym wierzchu piramidy i być może jeszcze w tym roku zostanie uszyty (jak sie znajdzie jakaś dobra dusza i pomoże).
Wzór na tego jaśka opracowałam na podstawie okładki katalogu kosmetycznego pewnej firmy.

5 komentarzy:

  1. Pięknie się prezentuje ta para na podusi!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna podusia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna para. Ja również wolę haftować niż wykańczać haft. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach.......... te Twoje nie-wyszywanki, cudne są

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak - nie wyszywasz i nie szyjesz. Igła cię nie lubi i maszyna cię nie słucha...
    Klituś-bajduś.
    "Samo" się zrobiło.
    Ela

    OdpowiedzUsuń