Życie bez dachu mam niestety swoje konsekwencje. Po sobotniej burzy zostały ślady na sufitach. Zalało też nam piwnicę. Ale piwnica to skutek braku okien i drzwi. Deszcz wpadał do nowej części i zalewał podłogę.

Dziura w ścianie to efekt działalności FACHOWCÓW.

Dziś albo jutro usuną całą ścianę i wtedy to ja proszę, żeby było bez deszczu.
Ujęcie budowy z "drugiej strony".

Dawno mnie nie było, ale już nadgoniłam czytanie i wracam.
OdpowiedzUsuńCOŚ zaczyna się wyłaniać.Może jednak przyjedziesz?Zaproszenie jest cały czas aktualne...