Za oknem już wiosna chociaż jeszcze zimno. Ptaszki dają darmowe koncerty pełnym dziobem. U mnie na płótnie też już jest śpiewająco. Kizi jednak pańci prace nie wzruszają. Ona woli żywe zabawki.


A tu Gizmolka z państwem na spacerze po ogrodzie. pilnie obserwuje czy myszki się za bardzo nie panoszą.


Forsycja juz poczuła wiosnę....

...i moja jarzębina też.
Ale śliczny kocurek a ptaszki jeszcze ładniejsze:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń