Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 24 marca 2010

Mycie okien

Miałam wczoraj pracowity dzień. Na zdjęciach prezentuję to co zrobiłam w przerwach między myciem okien. Wiem, że mówiłam: nie będę więcej robić jajek ale tak samo jakoś wyszło.
No i oczywiście musiałam spróbować jak też ta Grubcia będzie spod igły wychodzić. Na wieczór zostawiłam sobie przerysowywanie ptaszków na płótno. Kalkę miałam chyba trzydziestoletnią ale dającą się wykorzystać. Po prawdzie ręka od przyciskania długopisu boli mnie do dzisiaj ale już mam narysowane. Teraz tylko trzeba mobilizacji do igły. Teraz dopiero zdaję sobie sprawę jak trudny jest to wzór. No ale cóż powiedziałam a i to pewnie powiem i resztę alfabetu. Mam tylko nadzieję, ze to nie będzie tak długo trwało jak jak krzyżykowanie jednej takie poszewki na jaśka. Lekko licząc krzyżykuję ją już chyba 15 lat. Ale o niej kiedy indziej. (Jak mi wpadnie w ręce.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz