Przyszedł Bob Budowniczy i postawił dom. Ekipa tynkarzy już czeka w pogotowiu. Czyli powoli zbliżam się do końca. Archiwalnych nici zostało mi tylko tyle ile widać na zdjęciu. Już w pogotowiu czeka inny kolor. Wszystkie kontury domku będę ciemno brązowe. A śnieg chyba zrobię w białym kolorze :)) Rezygnuję z reniferków i serduszek na ramce, bo przestały mi się podobać :))
Noooooo, w końcu coś widzę...
OdpowiedzUsuńUla jak to " w końcu coś widzę"? A do tej pory nie było nic widać?????
OdpowiedzUsuńUla ma rację, wreszcie coś widać. Nie kombinuj i zabieraj się za wyszywanie zwierzątek
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojjjjjjjjj, wiesz, że Cię lubię
OdpowiedzUsuńBEZ reniferków!! BEZ serduszek?? Dana! to nie to samo!!
OdpowiedzUsuńEla